Drodzy Państwo, jutro startuje 2. edycja Eurazja Film Festiwal / Eurasia Film Festival, której program miałem przyjemność ułożyć. I nie ukrywam, że jestem z niego wyjątkowo dumny. Przez tydzień zobaczymy filmy, które oczarowały mnie przez ostatnie półtora roku na festiwalach filmowych. Kierunek ten sam: Bałkany, Bliski Wschód i kraje, które odzyskały niepodległość po upadku ZSRR.
Zaczynamy od filmu, który zachwycił mnie na festiwalu w Kurdystanie, gdzie byłem w jury. Nie mieliśmy z innymi jurorami żadnej wątpliwości, że to właśnie tej produkcji chcemy dać główną nagrodę.
Mowa o ”Pomiędzy rewolucjami” w reżyserii Vlad Petri, który pokazujemy o 18:30 w Kinoteka PKiN. To przepiękny obraz islamskiej rewolucji w Iranie oglądanej oczami dwóch przyjaciółek (czy tylko?) - Iranki i Rumunki. Są w tym filmie takie materiały wideo, że opadła mi szczęka, kiedy pierwszy raz ten film oglądałem. Cudowna herstoria i wielka gratka dla miłośników historii i Bliskiego Wschodu.
Z kolei o 20, również w Kinotece, film „Za stogami siana”, grecki kandydat do Oscara, który przenosi nas do 2015, gdy Grecja znalazła się na szlaku migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Spędziłem w 2016 roku Wielkanoc, pracując w obozie dla uchodźców w Idomeni, na granicy Grecji i Macedonii. Ten film przywołał wspomnienia stamtąd, ale debiut Asminy Proedrou to coś więcej niż odtwarzanie przeszłości. To sejsmograf reakcji ludzi na tragedię innych, bo gdy jedni pomagają, inni starają się ugrać coś dla siebie. Mocne, aktualne - szczególnie w kontekście wojny w Ukrainie - kino.
Polecam gorąco oba filmy, a więcej rekomendacji wkrótce!
Artur Zaborski
WARSZAWA
Artur Zaborski
artur.zaborski@yahoo.com
Fundacja Open Hearts